piątek, 3 lipca 2009

W krainie ćwierć inteligentów i półgłówków

Normalnemu człowiekowi, to się w głowie nie mieści. Oto prezenterka TVN, nagradzana, a jakże, oznajmia telewidzom, że Jan Paweł II udaje się do Asyżu pociągiem, ściślej wagonem, w którym nie ma przedziałów. Usiłuje nam w ten sposób powiedzieć: patrzcie jaki ten papież jest skromny. Nie wie ćwierćinteligentka, że w Zachodniej Europie nie ma wagonów z takimi przedziałami jak w Polsce. Te bogate kraje są po prostu za biedne, by budować takie przestarzałe wagony. Kilka razy jeździłem po Europie najszybszymi pociągami, włącznie ze słynnym francuskim TVG i włoskim Pendolino, nigdy nie spotkałem wagonu w tych pociągach z przedziałami podobnymi do polskich. Wagon podzielony jest na pół i to wszystko, oczywiście we wszystkich zainstalowana jest klimatyzacja i bardzo wygodne fotele, wygodniejsze niż w samolotach.
Ta sama paniusia, pewnego wieczoru, poinformowała widzów TVN, że Kubica miał wypadek na torze wyścigowym, ocalił życie tylko dlatego, że nosił kask z napisem Jan Paweł II. Informacja miała miejsce w XXI wieku i nie był to dzień 1 kwietnia.
Teraz TVN informuje mnie, że Generał Wojciech Jaruzelski wydał rozkaz, by nad Czechosłówacją zestrzelić polski samolt, którym polski pilot uciekał do Austrii. Niezbite dowody, oczywiście, znalazł IPN. I pokazuja nam bazgroły na kartce wyrwanej z zeszytu, na której jakiś półgłówek nagryzmolił zdanie, że to wina Jaruzelskiego. Idioci z TVN nie zastanawiają się nad tym co pokazują. Nie myślą, nie zadają sobie pytań. Nie mają nawet odrobiny wątpliwości.Te bezmózgie stworzenia ,nazywane dziennikarzami traktują swoich widzów jak stado baranów. Jak mógł polski generał rozkazywać czeskiemu pilotowi? Generał Jaruzelski miał taki wpływ na czeskich pilotów jak ja na idiotów z TVN. Te bezmózgie stwory telewizyjne tak się w kłamstwie zagalopowaly, że musiał ich twierdzenia łagodzić pewien uczony z IPN. "Zdaniem historyka Instytutu Pamięci Narodowej Antoniego Dudka, gen. Wojciech Jaruzelski nie mógł wydać rozkazu zestrzelenia samolotu nad terytorium czechosłowackim, bo nie miał takiej możliwości. W ocenie historyka, z odnalezionej notatki wynika, że Jaruzelski wyraził na to zgodę." Czy dostrzegliście państwo subtelnie wyrafinowaną różnicę w twierdzeniu pana Dudka? Uczonego z IPN?