środa, 29 kwietnia 2015

TEST OGÓRKOWY

Ten test tylko z pozoru dotyczy pani dr Magdaleny Ogórek, kandydatki SLD na prezydenta. Jedynej kandydaki związanej z lewicą. Proponuję test dla Ciebie, dla mnie, dla nas. Od NAS, od naszego zachowania 10 maja 2015 roku będzie zależeć w jakim państwie przyjdzie nam żyć i pracować.
Media neoliberalne, prawicowe i polskojęzyczne wybory już rozstrzygnęły.W drugiej turze, głoszą, spotkają się (Bronisław Komorowski i Andrzej Duda) ze wskazaniem na Komorowskiego. Ty, ja, My możemy sobie darować głosowanie, już w pierwszej turze, bo jedyna kandydatka lewicy nie zdobędzie więcej niż 4 % głosów.
Skoro tak to my, lewicowcy wykorzystajmy 10 maja 2015 do przeprowadzenia testu. Zamiast na zieloną trawkę pójdźmy do lokali wyborczych. Na jedną chwilę porzućmy urazy, animozje i ambicje. Wykorzystajmy wybory, aby się policzyć. Możemy to uczynić oddając głos na kandydatkę SLD. Pokażemy w ten sposób neoliberałom i prawicowcom czy jest nas dużo, czy siedząc w domu na kanapach i kanapkach nie stanowimy żadnej siły.
Jeśli okaże się, że jest nas bardzo wielu to wywrzemy presję na licznych liderów lewicowych i zmusimy ich, by się z sobą porozumieli i utworzyli jedną silną partię. Władze naczelne lewicowej partii wybierzemy w powszechnych wyborach, przeprowadzonych w Internecie.
W kapitalizmie nie ma nic za darmo, dlatego każdy kto zechce wstąpić do partii lewicowej musi wpłacić, na konto, wpisowe. Pieniądze w ten sposób zgromadzone będą przeznaczone nie na ciepłe pensyjki, a na sfinansowanie dziennika, pisma lewicowego o krajowym zasięgu. Pismo już istnieje ("Dziennik Trybuna"), ale ledwo dyszy z braku pieniędzy.
Pani Magdalena Ogórek, wyśmiewana i poniżana przez mendia, może stać się zaczynem wielkiego, nowoczesnego ruchu ludzi o lewicowej orientacji politycznej.

wtorek, 28 kwietnia 2015

PAN MINISTER SPRAWIEDLIWOŚCI...

  Ukochany przez........ (wpisać osobę,instytucję,organizację, partię), Boga nie wpisywać, ON kocha wszystkich z urzędu, minister sprawiedliwości, III RP, stał się posiadaczem pistoletu, rewolweru, nagana... rakiet, proszę nie wpisujcie te się kupuje dla pana prezydenta. Mendialiści natychmiast podnieśli wrzawę. Podobno pan minister ominął prawo przy zdobywaniu zezwolenia na broń. Wierzyć się nie chce, że przez taki drobiazg mendialiści spostponowali ministra od sprawiedliwości, gdy pan Putin nasyła na naszą Oj-czyznę watahy Nocnych Wilków. Minister prezydencki, Tomasz Nałęcz uściślił, że te Nocne Wilki to hybrydowe zielone ludziki.
  Bronię pana ministra, mam nadzieję, iż mi wybaczy, że zapomniałem nazwiska. Wyobrażam sobie, że tylekroć wspominany przeze mnie osobnik zadzwonił do swojej koleżanki, ministerki-katechetki i ozwał się w te słowa:Teresko, czy możesz mi wystawić zezwolenie na pistolet?
  - Nie ma sprawy - odpowiedziała koleżanka. Wydała polecenie i zezwolenie ministrowi przywieźli. Proste? Proste i zrozumiałe.
  Tymczasem mendialiści węszą, drążą sprawę i wyolbrzymiają. Bezczelnie pytają PO CO MINISTROWI SPRAWIEDLIWOŚCI PISTOLET?
  Nie wiecie zielone ludziki? To posłuchajcie. Minister Sprawiedliwości to człowiek honoru, gdy rząd osiągnie ostateczną granicę kompromitacji, pan minister strzeli sobie w łeb!
 
PS Zastanawiam się czy nie powinniśmy zorganizować zbiórki pieniędzy, by dla wszystkich ministrów kupić pistolety? Co o tym sądzicie?

niedziela, 26 kwietnia 2015

DEMASKATORZY czy SKU.......?

 W amerykańskiej stacji telewizyjnej (TVN) w "Faktach" zdemaskowano definitywnie i ostatecznie, panią Magdalenę Ogórek, kandydatkę na prezydenta Polski, popieraną przez SLD. Przedstawiono widzom, że pani Magdalena przemawia kilkoma różnymi głosami,w domyśle nie własnym głosem. Chwyt jest tak prymitywny, że zapiera dech w piersiach, sprawia, iż nóż się w kieszeni otwiera i zmusza mnie do słów, których zazwyczaj nie używam. To nie jest dziennikarstwo, to zwykłe skurwesyństwo, (za co moich czytelników przepraszam), skurwesyństwo- albowiem każdy kto ma przyrząd do nagrywania głosu wie,że głos nagrany można zmienić, dodając tonów wyższych i niższych, można go zmienić nie do poznania. I ten chwyt zastosowali dzisiaj wieczorem (26.04.2015) "dziennikarze" polskojęzyczni z TVN. Ohyda!