Dobra zmiana po mistrzowsku wykorzystuje, nawet tragiczne zdarzenia, na swoją korzyść. Takim tragicznym zdarzeniem była katastrofa samolotu w Smoleńsku. Poruszeni do głębi nieszczęściem opłakiwaliśmy śmierć Prezydenta i towarzyszących mu Osób, niezależnie od poglądów politycznych i wyznań religijnych. Tragiczna katastrofa zjednoczyła społeczeństwo, niestety na krótko. Gdy umilkły żałobne chorały, niespodziewanie przerodziła się w aferę.
Czarci polskiego piekła ogłosili oto, że Putin w zmowie z Tuskiem dokonali zamachu. Powołali własną komisję, która miała przedstawić niepodważalne dowody. Eksperci starali się przy pomocy różnych sztuczek, i puszek, zamienić katastrofę w zamach. Czas mijał, miesięcznice zaczęły nudzić, a zapowiadanych wyników Ma…fisto nie przedstawił, no bo Putin i Tusk utrudniali badania.