wtorek, 1 września 2015

SKANDAL, FARSA, BRAK KULTURY

  Na Westerplatte zademonstrowali pogardę dla bohaterów, pokazali, że mają gdzieś nas, obywateli, udowodnili, że nie mają pojęcia co to jest państwo. Wykazli się mentalnością magla i tam jest ich miejsce. Interesy partyjne są dla nich ważniejsze niż interesy Polski. Już raz mieliśmy z podobną sytuacją do czynienia, gdy prezydentem był pan Lech Kaczyński, a premierem pan Donald Tusk. Skończyło się to dramatem. Historia lubi się powtarzać tym razem w formie farsy. 
  Napuszony pan, Andrzej Sebastian Duda, wybrany prezydentem na Westerplatte zademonsrował brak kultury i prostactwo, zapomniał, że w tym miejscu Polacy ginęli za Ojczyznę. Pani, Ewa Kopacz premier, nie powstrzymała się na Westerplatte od uszczypliwości i zaciętości gospodyni domowej.
  Powiedzmy im dość! Wasze dąsy i partyjna zajadłość nas nie interesują. Obywatele powierzyli Pani i Panu najwyższe stanowiska w Polsce, macie nam służyć i godnie nas reprezentować! Jeśli się nie opamiętacie wyślemy was do magla, tam możecie się pozagryzać. Przynosicie wstyd nam, obywatelom i kompromitujecie Polskę.

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

CHOCHOLE UROCZYSTOŚCI BUTNYCH

Na resztkach stoczni butni "zwycięzcy" świętują likwidację tysięcy miejsc pracy, wprowadzenie bezrobocia, bezdomności, prekariatu, hańbiących człowieka umów śmieciowych, a jeden ze zwyciężców, chłoptaś-bohater, tak się zapędził, że skarży się na własne państwo na obcej ziemi. Ani krzty refleksji, obiektywnej oceny, żalu za wyrządzone Polkom i Polakom szkody, za stworzenie prawie trzech milionów nędzarzy. Nic. Dmą w trąby i żrą się o stołki, żyrandole, koryta i władzę. Podzielona prawica miast jednoczyć obywateli dzieli społeczeństwo i zwalcza się zajadle. Nie potrafią nawet uczcić swoich "zwycięstw" razem. Toczą bezsensowne walki, prezydent nie chce spotkać się z premierką, a premierka oskarża prezydenta. Dowodzą, jazgotem i wzajemną niechęcią, że nie dorośli do rządzenia państwem.
Nie prowadzą merytorycznych sporów o przyszłości obywateli tylko oblewają się pomyjami. Prawica neoliberalna i prawica konserwatywna nie są zdolne do przedstawienia wizji jak ma wyglądać Polska za lat dziesięć czy dwadzieścia. Obie zwalczające się prawice bezrozumnie straszą nas Rosją i wiszą u klamki amerykańskiej, by w ten sposób zyskać głosy wystraszonych wyborców.
Udało się formacjom prawicowym podzielić obywateli, posiać nieufność i podejrzliwość. Wprowadzić atmosferę lęku, zastraszenia i niepewności. Strach przed utratą pracy sprawił, iż obywatele III RP stali się potulni i obojętni. Jak długo to jeszcze potrwa?