poniedziałek, 9 listopada 2015

RÓWNANIE


PS. Równanie Zandberga:  
3,62 + 7,55 = 0

POWIAŁO "PRAWEM" i "SPRAWIEDLIWOŚCIĄ"

  Takiego rządu w "wolnej i demokratycznej" Polsce jeszcze nie było, pan Prezes obdarował Polaków aż trzema wicepremierami. Jeden jest rzeczywisty, dwóch obdzielono tytułami na otarcie łez. Bo "premier techniczny" nie może być zwykłym ministrem kultury, a minister szkolnictwa wyższego - koalicjant, zwykłym ministrem, bez którego PiS nie miałby większości. Na koszt podatnika państwo polskie ma trzech wicepremierów. Nowatorskich rozwiązań w tym rządzie jest więcej. Wiceminister jest jednocześnie ministrem i członkiem Rady Ministrów. Na tym nie koniec. Człowiek skazany przez sąd (wyrok nieprawomocny) na trzy lata więzienia został koordynatorem od  służb specjalnych, bo sąd sądem, a sprawiedliwość wymierza od teraz pan Prezes, osobiście.
  Armia polska może być szczęśliwa. Ministrem obrony narodowej został człowiek, który zlikwidował wywiad wojskowy! Mam nadzieję, że zlikwiduje armię polską. Po co nam wojsko? Mamy przecież wielkiego sojusznika, który tworzy bazy w suwerennej Polsce. Polacy nie będą już umierać w Afganistanie, i gdzie tam jeszcze Wielki Brat rozpęta wojnę                                                                                                                                                     .Przewiduję, że w nadchodzącym czasie rozwinie się budownictwo aresztów, wszak ministrem sprawiedliwości został największy specjalista od aresztów wydobywczych. Zapełnią się nowe lokale członkami Platformy Obywatelskiej, a  do drzwi pana Leszeka  Millera mogą zadzwonić o świcie. Zemsta jest zagwarantowana.
 Jedno jest pocieszające. Założę się, że nikt z Państwa nie zwrócił uwagi na drobny, ale złowróżebny fakt, na mównice, z których przemawiali dziś pan Prezes i pani Beata Szydło - premierka. Mównica Prezesa promieniowała paletą kolorów, a mównica Premierki szarością listopadowego dnia. To zła wróżba dla rządzących, dobra dla obywateli.