środa, 11 stycznia 2017

PAN MARSZAŁEK KOCHANY

Od rana na Wiejskiej (wpuszczono żurnalistów) więc mogliśmy obserwować, jak tłumy posłów pielgrzymowały do gabinetu " pana marszałka kochanego", by namówić go, aby ukazał się ludowi stęsknionemu. O zmroku w asyście straży mundurowej i cywilnej pojawił się na podwyższeniu, stuknął trzy razy laską i usiadł na fotelu opróżnionym z przeciwników demokracji. Po czym wstał pożegnał nieboszczyków, ogłosił przerwę do dna następnego i udał się na odpoczynek w asyście ochrony. Zauważyłem, że dostojnicy PiS przemieszczają się wśród sejmowych kolumn otoczeni przez straż mundurową i ochronę cywilną z ogromnym dostojeństwem. W związku z tym mam skromną prośbę do dowódców BOR, aby dobierali do ochrony pana Prezesa ukochanego osobników niskiego wzrost, bo obecni drągale zasłaniają największego nad Wisłą obrońcę demokracji. Pan Prezes powiedział dziś : " Cała ta walka toczy się przeciwko demokracji".
  Dwa słowa o skłóconej opozycji, która zagraża demokracji. Pan Schetyna jest nieugięty, a pan Petru przez cały dzień brylował na korytarzach sejmowych w otoczeniu dam nowoczesnych i przepięknych. Przed Sejmem, wieczorowa porą, protestował pan Kijowski, nie zważając na niedożywione progenitury i zapewnił swoich zwolenników, że dostarczy im jeszcze nie jedną "niezręczność". W tej bijatyce wybrańców narodu ani razu nie wspomniano o mnie, obywatelu i sumiennym podatniku. O motylanoga! 

niedziela, 8 stycznia 2017

WOJNA NA PRAWICY TRWA W NAJLEPSZE

Z prawdziwą satysfakcją przyjmuję informacje o przybierającej na sile, mimo mrozów, wojnie na prawicy i rozkwitającej demokracji, mimo śnieżyc i smrodów w powietrzu.
Pan Ryszard Petru nie zdążył jeszcze ochłonąć po upojnej nocy sylwestrowej na ciepłych...wyspach, tryska więc pomysłami nie uzgadniając ich z panem Schetyną, który nie może przyjść do siebie po wysłuchaniu czastuszek w wykonaniu pani Muchy Joanny. Pan marszałek Kuchciński zniknął nam z oczu. Źródła informują, że pod okiem pana prezydenta Dudy ćwiczy zjazdy narciarskie z Gubałówki. Ale w ramach rozkwitu demokracji kazał zabić deskami boczne zejście do Sali Kolumnowej. Źródła informują, że po namyśle i przeczytaniu ekspertyz pan marszałek nie wprowadzi do Sejmu BOR-u lecz wzorem ministra Macierewicza stworzy nowa formację Biuro Ochrony Kuchcińskiego. (BOK). Dwóch z formacji BOK będzie w czasie obrad stało z halabardami (halabardy wypożyczy Watykan) po prawej i lewej stronie fotela. Zajdą też zmiany (dobre) w regulaminie Sejmu. Posłowie skłóconej opozycji nie będą mogli zwracać się do marszałka : "panie marszałku kochany", bo kochać mogą go tylko posłowie PiS-u i kilku zaufanych od Kukiza-15, ale tylko wtedy, gdy formacja PiS nie będzie miała kworum. W ostatniej chwili dowiedziałem się, że dwa najnowsze czołgi amerykańskie, które są jeszcze w Niemczech staną przed Sejmem, by chronić wybrańców narodu przed gawiedzią z KOD-u. Sprawę KOD-u rozwiąże w tych dniach nowelizacja ustawy alimentacyjnej. Lider KOD-u pójdzie do kozy za uchylanie się od płacenia alimentów na własną dziatwę. Na jego miejsce pojawi się ikona Solidarności, człowiek cnót pełen, pan Władysław Frasyniuk. Już teraz mówię mu szczęść Boże.