sobota, 11 marca 2017

WŚCIEKLI ŚMIESZNI BEZRADNI

To wprost niewiarygodne co dziś od rana wygadują PiS politycy, z prezesem na czele. Bruksela atakuje Polskę, ojczyzna zagrożona, będziemy bronić suwerenności. Brednia goni brednię. Nikt w Brukseli wojny Polsce nie wypowiedział. To sztab polityczny PiS wystawił kandydaturę Jacka Saryusza-Wolskiego wiedząc, że nie zostanie wybrany. Ten manewr był PiS-owi potrzebny do podgrzania atmosfery narodowo-patriotycznej, bo pojawiły się pierwsze oznaki słabnącego zaufania dla kaczystowskiej przebudowy państwa. Wymyślono więc zagrożenie, miast wyciągnąć wnioski z poniesionej klęski. Nawet "genialny" pan prezes nie przewidział tak sromotnej przegranej i nie przygotował manewru obronnego. Chaotyczne pokrzykiwania na nic się zdadzą. Dowodzą, że amatorskie uprawianie dyplomacji jest drogą donikąd. Infantylny jazgot, że Donald Tusk jest kandydatem niemieckim, że nie może posługiwać się polska flagą jest żałosny i śmieszny. Czy kaczyści nie zdają sobie sprawy z tego, że swoim zachowaniem umacniają polityczną pozycję Donalda Tuska i kreują go na bohatera? 

piątek, 10 marca 2017

DUMNI ANACHRONICZNI OBŁUDNI

Oglądaliście Państwo zwycięski powrót premierki, pani Beaty Szydło z Brukseli? Tłumów na lotnisko nie było. Przybył za to prezes z kwiatami i świtą. Usiłują teraz sromotną klęskę przedstawić jako sukces suwerennej Polski. Wkoło słychać trąby rozkwitającego nacjonalizmu podlewanego patriotycznym jazgotem. I to jest właśnie obłuda. Nikt, żadne państwo należące do Unii nie poparło wniosku polskiego rządu. Zawiódł największy przyjaciel pana prezesa i premierka Wielkiej Brytanii strategicznego przyjaciela polskiego rządu. 
Zagraniczne media z niesmakiem komentują zachowanie rządu PiS, który polskie swary usiłował rozwiązywać w Brukseli. Za osamotnienie Polski całkowitą winę ponosi prezes PiS, pan Jarosław Kaczyński, który groźbami pod adresem Donalda Tuska połączył 27 premierów. Gdyby Jarosław Kaczyński okiełznał swoją niechęć do Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europy wybrano by przedstawiciela socjalistów i demokratów. Jarosław Kaczyński usiłuje w ciągu czterech lat zmienić ustrój państwa, napisać od nowa historię Polski, wprowadzić jedną słuszną ideologię kaczystowską, a jak kto woli katolicką i to mu się nie uda. Teraz media podporządkowane PiS zaczną atakować Unię Europejską, przygotowując opinię społeczną do wyjścia z UE. To też się nie uda. Podobają się nam bowiem podróże po Europie bez wiz, lubimy pracować w państwach europejskich, korzystać z cywilizacyjnych osiągnięć (in vitro, dopuszczalność aborcji, tabletki "dzień po" bez recepty, praw socjalnych i obywatelskich). Do Unii Europejskiej wstąpiliśmy za zgodą większości obywateli biorących udział w referendum. Jeśli PiS zechce Polskę z Unii wyprowadzić będzie musiał przeprowadzić referendum. Poniesie klęskę. Będzie to ostatnia klęska kaczystów. 

czwartek, 9 marca 2017

JAKA CUDOWNA KLĘSKA

Każdy, kto choć trochę interesuje się polityką, a do takich osób się zaliczam, spodziewał się, że Donald Tusk pozostanie przewodniczącym Rady Europy na drugą część kadencji. Nie wiedzieli o tym buńczuczni PiSiurkowie, z prezesem panem Jarosławem Kaczyńskim włącznie. Zabiegali, kluczyli, zgłosili nawet jakiegoś kandydata z Platformy Obywatelskiej. Bo te siostrzane czy bratnie partie (PiS i PO) wspomagają się już od wielu lat kadrami. Tym razem na nic się to zdało. Prezes Jarosław Kaczyński, premierka Beata Szydło i paru jeszcze ministrów ośmieszyło się i nikt w Europie nie będzie ich traktował poważnie. To, że pisowscy politycy o horyzontach opłotkowych ośmieszyli się osobiście jest ich własną klęską. Gorzej, że ośmieszyli Polskę i nas, obywateli. Sądziłem, że Węgry i Wielka Brytania będą wspierać rząd PiS. Nie wsparli. Rząd PiS jest więc osamotniony w Europie. Założę się, że PiS nie wyciągnie wniosków z klęski. Już dziś pan prezes ogłosił, że odniósł zwycięstwo. Ja się nie cieszę z kretynizmu politycznego rządu, który reprezentuje 5. 711.627 wyborców.