środa, 9 kwietnia 2014

GREYSTONE (BLACKWATER) JUŻ GRASUJĄ NA UKRAINIE?

Wsławili się mordami w Iraku, jako Blackwater, są prywatną formacją najemników, teraz pod zmienioną nazwą Greystone, wynajęci przez oligarchów bronią amerykańskiej demokracji na Ukrainie. Rozprawiają się z przeciwnikami samozwańczych władz w Kijowie. Są bezwzględni i profesjonalni. Umiejętności zabijania zdobyli w armii USA. To byli komandosi. Przebrani w mundury formacji Sokół sieją postrach w Charkowie, Doniecku, Odessie.
Dociekliwe, polskie media elektroniczne  nie dostrzegają działalności wojskowej organizacji Greystone. Czyżby oślepły?

wtorek, 8 kwietnia 2014

JAKĄ BRONIĄ WOJUJESZ...

Zaczęło się na Majdanie. Media ogłosiły, że w Kijowie wybuchła rewolucja. Uwielbiam rewolucje więc zacząłem uważnie przyglądać się Majdanowi. Kiedy szwadrony polskich, prawicowych polityków  ciągnęły na Majdan systematycznie oglądałem serwisy informacyjne, słuchałem radia, czytałem dzienniki. Piotr Kraśko uświadomił mnie, wychwalając organizację rewolucji, że to rewolucja oligarchów czyli złodziei.
Do kijowa przybyli trzej... ministrowie spraw zagranicznych Francji, Niemiec i Polski. Postanowili skłonić rewolucjonistów i prezydenta, też oligarchę, do ugody. Zostali wysłuchani, walczące strony podpisały dokument o wcześniejszych wyborach. Zadowoleni ministrowie w chwale opuścili Ukrainę. Jeszcze nie zdążyli dolecieć do swoich krajów, a już złamano umowę, prezydent-oligarcha, wybrany demokratycznie, musiał uciekać. Ministrowie nie zareagowali, a powinni, bo zostali wystrychnięci na dudków. Zwłaszcza były poddany królowej UK, który otrzymał staranne wychowanie na renomowanej uczelni, dżentelmen i bojownik, człowiek honoru. Jeśli panowie ministrowie nie zareagowali to zachodzi podejrzenie, że uczestniczyli w spisku obalenia legalnie wybranego prezydenta-oligarchę przez oligarchów. Ukraina zapłaciła cenę utraty Krymu, bo mieszkańcy Krymu przeprowadzili referendum i przyłączyli się do do Rosji. Teraz zbuntowały się regiony rosyjskojęzyczne, powstają republiki, zrewoltowani, wzorem Majdanu, okupują gmachy państwowe. Ludzi, którzy nie chcą dłużej żyć w państwie ukraińskim krytykują "demokraci" sprawujący władzę w wielu państwach. Prym wiedzie sekretarz stanu USA. Widocznie nie zna powiedzenia: jaką bronią wojujesz od takiej giniesz.
Ja, zwykły człowiek, solidaryzuję się z ludem, który pragnie wrócić do Matuszki Rosji.

niedziela, 6 kwietnia 2014

TAAAKIE BUTY...PRAWICOWE

Nie bolą Państwa uszy? Nie chce się Wam wymiotować? Nie macie już dość jazgotu o wojnie? Boicie się, gdy Donald Tusk-jeszcze premier i Jarosław Kaczyński-były premier straszą wojną z Rosją?
Obaj wybrali się w pobliże granicy z Rosją i bredzą o wojnie. Media mają frajdę i głoszą, że Tusk wszedł w buty Kaczyńskiego. To nieprawda! Oni chodzą w tych samych butach. Jeśli poddacie uważnej analizie wypowiedzi i rządy obu panów odkryjecie, że głoszą to samo tylko w nieco innej stylistyce. Tusk preferuje białe rękawiczki, Kaczyński kajdanki. Natomiast w gospodarce, oświacie, obyczajach są identyczni. Cechuje ich ta sama uległość wobec Kościoła. Chociaż Kaczyński jest dla purpuratów trudniejszym przyjacielem, potrafi się postawić, Tusk wykazuje więcej bojaźni.
Tuskowi słupki rosną, Kaczyńskiemu spadają. Nie ważne, która partia, PO czy PiS, wygra wybory. Wiadomo, że żadna z tych partii nie uzyska tyle głosów, by mogła rządzić samodzielnie. Jest natomiast wielce prawdopodobne, że zawiążą koalicję. Koalicję strachu.