Pochwalam PiS za to, że pragnie naprawić wszystkie bezeceństwa i krzywdy, które neoliberałowie z PO wyrządzili zwykłym ludziom w czasie reprywatyzacji, że zamierza ujawnić, napiętnować i ukarać wszystkich aferałów uczestniczących w bezprzykładnej grabieży. Sądziłem, że uprawnienia, jakie otrzymał pan Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny w jednej osobie są wystarczające, by zamknąć złoczyńców.
Powołanie Komisji Weryfikacyjnej może świadczyć o tym, że minister i prokurator generalny nie radzi sobie z wymierzaniem sprawiedliwości. Prawdopodobnie pan Prezes powołuje Komisję Weryfikacyjną, bo ta smoleńska nie znajdzie dowodów na zamach, nie znajdzie chyba, że przy ekshumacji zwłok "dowody odkryje"... w puszcze po parówkach. A wtedy słupki poparcia gwałtownie spadną.
Publiczne ujawnianie i piętnowanie nadużyć przysporzy Prawu i Sprawiedliwości zwolenników.
Nie głosuję na PiS, ale chyba, jako obywatel płacący podatki (choć gorszego sortu) mam prawo zgłosić propozycję. Moim zdaniem przewodniczący Komisji Weryfikacyjnej nie powinien być wiceminister sprawiedliwości, ale pan Paweł Kukiz-poseł i artysta w jednym.