czwartek, 22 grudnia 2016

DEMOKRACJA KACZYSTOWSKA ROZKWITA

Od momentu, gdy wkurwiony Stwórca (za skosztowanie jabłka) wykopał z Raju Adama i Ewę człowiek w swojej wędrówce, nie wiadomo dokąd, doczłapał się aż do demokracji. Począwszy od demokracji ateńskiej próbował, zawsze z tym samym skutkiem, różnych form tego niedoskonałego ustroju. W Polsce też mieliśmy liczne demokracje : szlachecką, kapitalistyczną, demokrację ludową i neoliberalną. Teraz żyjemy w demokracji kaczystowskiej, dynamicznie rozkwitającej między Bugiem i Odrą. Jest to najwyższa faza demokracji. Szkoda, że nie wszyscy ją uznają. Brak powszechnej akceptacji doprowadził do walk bratnich w wielkiej rodzinie prawicowej.
Nie wykazał się zrozumieniem  poseł z PO w debacie budżetowej. Wlazł na mównicę i zaczął ni z gruszki, ni z pietruszki : muzyka łagodzi obyczaje. Pan marszałek ocknąwszy się z drzemki pomyślał, co ten młodzieniaszek wygaduje? Muzyka nie jest od łagodzenia tylko do słuchania, nie ma to nic wspólnego z budżetem i przepędził niesfornego z mównicy. Oburzeni kamraci rzucili się na podium i zaczęli okupować fotel marszałka, potwierdzając tym gestem, że pęd do foteli w opozycji jest potężny. Na dobitkę poseł Szczerba, bez zgody marszałka Kuchcińskiego napisał na karteczce, że domaga się wolnych mediów, jakby media narodowe nie były wolne.
Wrogowie prawdziwej demokracji, gorsze sorty, nie doceniają wysiłków kaczystów w doskonaleniu demokracji. Dla mediów lada dzień zostanie oddany specjalny budynek ze wszystkimi wygodami. Marszałek Kuchciński pragnie w ten sposób uwolnić wybrańców narodu od sfory żurnalistów wałęsającej się w kuluarach najwyższej Izby. W nowym pomieszczeniu znają dziennikarze wszelkie wygody, będzie nawet izba wytrzeźwień, wiadomo, żurnaliści płci obojga to w większości ochlapusy.
Konferencje prasowe czynników państwowych też przejdą metamorfozę. Jak będą  przebiegać zademonstrował (21.12.2016)  twórca demokracji kaczystowskiej, sam pan Prezes osobiście. Zasiadł, otoczony kukiełkami, za stołem prezydialnym, wygłosił mowę do żurnalistów i na tym uroczystość zakończył. Do pytań nie dopuszczono. Po co pytania, gdy wszystko jasne.
Przejawem rozkwitającej demokracji kaczystowskiej jest ustawa dezubekizacyjna. Zastosowano karę zbiorową, korzystając z doświadczeń Hitlera, Stalina i innych dyktatorów. No, trochę przesadziłem. Wymienieni wyżej dyktatorzy działali indywidualnie. Posłów PiS-u wybrało 5.711.627 osób. Chcieliście demokracji? No to ją macie.
A bronią żarliwie tej demokracji zastępy policji wspierane przez żandarmerię wojskową.