wtorek, 28 kwietnia 2015

PAN MINISTER SPRAWIEDLIWOŚCI...

  Ukochany przez........ (wpisać osobę,instytucję,organizację, partię), Boga nie wpisywać, ON kocha wszystkich z urzędu, minister sprawiedliwości, III RP, stał się posiadaczem pistoletu, rewolweru, nagana... rakiet, proszę nie wpisujcie te się kupuje dla pana prezydenta. Mendialiści natychmiast podnieśli wrzawę. Podobno pan minister ominął prawo przy zdobywaniu zezwolenia na broń. Wierzyć się nie chce, że przez taki drobiazg mendialiści spostponowali ministra od sprawiedliwości, gdy pan Putin nasyła na naszą Oj-czyznę watahy Nocnych Wilków. Minister prezydencki, Tomasz Nałęcz uściślił, że te Nocne Wilki to hybrydowe zielone ludziki.
  Bronię pana ministra, mam nadzieję, iż mi wybaczy, że zapomniałem nazwiska. Wyobrażam sobie, że tylekroć wspominany przeze mnie osobnik zadzwonił do swojej koleżanki, ministerki-katechetki i ozwał się w te słowa:Teresko, czy możesz mi wystawić zezwolenie na pistolet?
  - Nie ma sprawy - odpowiedziała koleżanka. Wydała polecenie i zezwolenie ministrowi przywieźli. Proste? Proste i zrozumiałe.
  Tymczasem mendialiści węszą, drążą sprawę i wyolbrzymiają. Bezczelnie pytają PO CO MINISTROWI SPRAWIEDLIWOŚCI PISTOLET?
  Nie wiecie zielone ludziki? To posłuchajcie. Minister Sprawiedliwości to człowiek honoru, gdy rząd osiągnie ostateczną granicę kompromitacji, pan minister strzeli sobie w łeb!
 
PS Zastanawiam się czy nie powinniśmy zorganizować zbiórki pieniędzy, by dla wszystkich ministrów kupić pistolety? Co o tym sądzicie?

Brak komentarzy: