piątek, 2 listopada 2018

POD DYKTANDO POLITYCZNEGO ZŁOCZYŃCY



  Najpierw nas skłócił, potem nas posortował, postraszył robalami i Putinem. Wygrał wybory, obsadził najważniejsze stanowiska w państwie miernotami i z wielkim powodzeniem realizuje swój plan. Sprawił, że liderzy opozycji (mam nadzieję bezwiednie) realizują jego scenariusz. Polki i Polacy nie dyskutują, nie spierają się tylko walczą, walczą, walczą. Zwalczają się z niespotykaną zajadłością. Jak długo to potrwa?
  Wybory samorządowe zakończyły się remisem ze wskazaniem na opozycję. Nadszedł czas refleksji. W wielu gminach, miasteczkach i powiatach nie wyłoniono zdecydowanego zwycięzcy. Radni z różnych partii zaczęli się zastanawiać co robić dalej, z kim zawrzeć koalicję, by wprowadzić normalność? Bo normalność w Polsce gminnej, miasteczkowej i powiatowej jest konieczna do życia. I w tym momencie zawrzało.
  Zaskoczyło mnie stanowisko SLD. Włodzimierz Czarzasty zawiesił radnych, członków SLD, za próbę zawiązania koalicji z radnymi PiS. To wielki błąd. Dlaczego?
  Szef PiS odnosi sukcesy, bo prowadzi nieustającą wojnę w Polsce z wrogami Polski, Polakami. Największym wrogiem jest Platforma Obywatelska, która nie pozostaje PiS-owi dłużna. Tłuką się więc na prawicy, na Wiejskiej. Niech się tłuką. Przez prowadzenie nieustającej wojny PiS utrzymuje swój elektorat w gotowości. W PiS jak w każdej partii są ludzie mądrzy i głupi. Zakładam, że ci mądrzy w gminach, małych miastach, powiatach, aby rozwiązywać problemy swoich wyborców, chcą współpracować na zasadach partnerskich z radnymi SLD, którzy mają podobne intencje. Karanie za to radnych z SLD jest bez sensu. Współpraca ludzi o różnych poglądach osłabia politykę Nowogrodzkiej. Karanie radnych SLD umacnia podziały. Innymi słowy pan Włodzimierz Czarzasty realizuje scenariusz napisany przez pana Jarosława Kaczyńskiego. Więcej dowodzi, że niezbyt się troszczy o normalne warunki życia ludzi w gminach, miasteczkach i powiatach. Polubił bijatykę trwającą na prawicy.
  Podział polskiego społeczeństwa nie przyniesie państwu i obywatelom żadnych korzyści. Politycznemu złoczyńcy udało się skłócić sąsiadów, przyjaciół, nawet rodziny. Jeżeli radni PiS próbują współpracować z radnymi z innych partii to znaczy, że nie akceptują permanentnej wojny narzuconej przez centralę. I należy to wykorzystać.
  Co innego współpraca na szczeblu centralnym, SLD powinien bronić instytucji państwa demokratycznego, gdy je PiS burzy i usiłuje sobie podporządkować.
 


2 komentarze:

Probus pisze...

Tylko: czy wyborcy tych radnych z SLD, chcieliby współpracy z PiS? Czy nie czują się oszukani? Czy nie dojdą do wniosku, że lepiej głosować np. na PO? Pozdrawiam!

DO CHRZANU pisze...

Nie znam odpowiedzi na Twoje pytania. Zjawisko zawierania koalicji radnych SLD z radnymi PiS wystąpiło nie tylko w Końskich. Odczytuje to w ten sposób, że wybrani radni maja dość wojny rozpętanej przez PiS. Nie liczenie się wybrańców z wyborcami ma bardzo długą tradycję, podobnie jak zmiana poglądów i przechodzenie z partii do partii. Pewno jestem naiwny doszukując się w tej współpracy próby zakończenia wojny polsko-polskiej. Ale pomarzyć nie zaszkodzi.
Zdecydowana reakcja Włodzimierza Czarzastego jest dla przyszłych wyborców pozytywna. Walka z PiS u boku Schetyny wygląda dwuznacznie. Nie można samodzielnie? Kłaniam się i serdecznie pozdrawiam.