…sieroty po Joe Bidenie oczywiście. Dwoją się i troją,
aby storpedować pokojowe rozwiązanie wojny na Ukrainie. Już po wystąpieniu w
Monachium J.D. Vance’a wice prezydenta USA
spotkali się w Paryżu, by bronić Wołodymyra Zełenskego. A przecież
wiadomo, że nawet w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu. Prezydent USA Donald Trump
każdego dnia ujawnia rzeczy niesamowite. Tymczasem rząd Donalda Tuska sposobi
się do obrony Ukrainy, nie zważając na fakty. Można więc mieć nadzieję, że
„legion polski” czyli rząd Donalda Tuska wyruszy na Kijów, by pomóc swojemu
przyjacielowi. Dajcie przykład panowie, że jesteście silni, zwarci i gotowi bronić
demokracji na Ukrainie. I bohatersko polec. Życzę sukcesów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz