niedziela, 30 grudnia 2012

NA ODCHODNE





Jego żywot dobiega końca. Odchodzi bez fanfar. Osobiście żałuję, że w ostatniej drodze nie towarzyszy mu rząd małych kroków, niekompetentny, bez społecznej wyobraźni.. Jaki był rok 2012 dla obywateli III RP? Dla bogatych bardzo dobry. Płacą oni bowiem najniższe podatki w Europie i narzekają, chyba dla odwrócenia uwagi. Dla zwykłych ludzi fatalny. Jak wynika z danych statystycznych 4 miliony Polaków żyło w 2012 roku „poniżej wskaźnika skrajnego ubóstwa”.
Pojutrze panegiryści poinformują nas, że mimo kryzysu rok 2012 obfitował ważnymi dokonaniami. Nie będą bredzić o Zielonej Wyspie, ale uznają, że „Euro 2012″ było dla Polski niebywałym sukcesem. O finansach nie wspomną, bo sukcesu finansowego nie odnotowano. Przemilczą kompromitujący fakt, że dokopaliśmy „Ruskim” … na ulicach oczywiście, wedle polskiego porzekadła: Gość w dom, Bóg w dom”.
Godzi się przypomnieć, że rząd Donalda Tuska ponosi odpowiedzialność za „sukces Euro 2012″ tylko w połowie, albowiem został wrobiony w imprezę przez PiS – partię narodowej megalomani, która usiłowała pokazać, że biedne państwo, zwane Polską, może udźwignąć ciężar finansowy imprezy.
W roku 2012 rząd premiera Tuska nie poradził sobie z problemami społecznymi. Aby ratować własne cztery litery zaoszczędził na emerytach sięgając do ich kieszeni. Pierwszy raz, gdy zmniejszył waloryzację emerytur, w imię sprawiedliwej równości, premii sobie nie zmniejszył, bo się nie pochwalił. Drugi raz, gdy zrefundował dopłaty do leków. Według moich obliczeń na najbiedniejszych rząd zaoszczędził około, bagatela, 3 miliardy złotych!!! Palcem nie ruszył, by rozwiązać kwestię umów śmieciowych. Prawie 3 700 000 obywateli pracuje na umowach śmieciowych. Oznacza to, że znaleźli się poza systemem emerytalnym. Rząd nie poradził sobie z bezrobociem (spędzi ten fakt na kryzys), na koniec listopada 2012 roku było w Polsce 2.058 000 osób bez pracy, 1 723 700 osób (83,8%) nie otrzymywało zasiłku. Prawdziwy sukces !
W roku 2012 następowała dalsza degradacja służby zdrowia i kolei. Zaplanowana budowa autostrad poniosła fiasko. Piękne stadiony przyniosły straty. Stadion Narodowy 21 milionów. O usterkach technicznych nie wspominam. Rząd się wyżywi, a za jego nieudolność zapłacą zwykli ludzie.
O dalszym zadłużeniu państwa nie wspominam, pomijam afery i inne sukcesy.
Nie życzę pomyślnego Nowego Roku, najbiedniejszym życzę przetrwania. Nie wierzcie w obietnice rządu.

Brak komentarzy: