Nie popieram sposobu uprawiania polityki przez Janusza Palikota. Czasami forma, jaką stosuje, bywa odrażająca i prostacka. Nie zaliczam Ruchu Palikota do nurtu lewicowego (Palikot poparł PO w przedłużeniu wieku emerytalnego i sprzeciwił się podniesieniu najniższego wynagrodzenia). Ale doceniam fakt, że Ruch Palikota zniósł tabu dotyczące Kościoła w Polsce, związków partnerskich, orientacji seksualnej. Cenię Palikota za wprowadzenie do Sejmu pani Anny Grodzkiej i pana Roberta Biedronia. Dlatego bronię go, gdy ciemnogród dzikiego kraju podnosi wrzawę po jego wypowiedzi w TVN. A mecenas Roman Giertych domaga się kary. Od początku do końca oglądałem występ posła. Mówił, że młodzież zaczyna wcześniej uprawiać seks, co jest prawdą. Królową Jadwigę wydano za mąż, gdy była dziewczynką. Czyżby pobożny Giertych chciał za to stwierdzenie ukarać Palikota? Przecież każdy obywatel w demokratycznym kraju ma prawo składać propozycje, mądre i głupie. Ruch Palikota zaproponował, aby młodzi po ukończeniu 16 lat mieli prawo wyborcze sądząc, że dzieciarnia uwiedziona propozycjami RP odda im głosy. Propozycja niepoważna, dowodzi jedynie, że Ruch Palikota goni w piętkę.
Sprawa inicjacji seksualnej wygląda różnie pod różnymi szerokościami geograficznymi, kulturowymi i społecznymi. Gdyby Ruch Palikota wniósł projekt o zmianę prawa nie można go za to ukarać.
Polskie ciemniactwo nie ustępuje, mentalnie tkwi w średniowieczu i nie uznaje faktów współczesnego świata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz