niedziela, 20 marca 2016

CZY DZIAŁALNOŚCIĄ HANNY GRONKIEWICZ-WALTZ i MARCINA BOJKO ZAJMIE SIĘ PROKURATURA?

Zawsze, ilekroć przechodzimy obok Królikarni na Mokotowie, Renia pyta, dlaczego oddano pałac właścicielom skoro odbudowano go po wojnie za nasze, zwykłych ludzi, pieniądze?
Odpowiadam, że nie wiem, nie jestem prezydentem stolicy (Hanna Gronkiewicz-Waltz) ani dyrektorem stołecznego biura gospodarki nieruchomościami (Marcin Bajko).
Jutro, gdy Renia powtórzy pytanie wyjaśnię jej zawiłości historii i opowiem o przekrętach. Przeczytałem bowiem artykuł Andrzeja Dryszela pt."Pora zatrzymać reprywatyzacyjne bezprawie", zamieszczony w "Dzienniku TRYBUNA" (18-20 marca 2016). Autor ujawnia niedopuszczalne praktyki i bezceremonialne naruszanie prawa służące wzbogacaniu różnych osobników kosztem publicznej kasy. Demaskuje "kuratorów", którzy prawem kaduka zagarniają publiczne pieniądze. Dzika reprywatyzacja rozkwitała w Warszawie przez osiem lat panowania Platformy Obywatelskiej.
Autor informuje, że Ministerstwo Skarbu zablokowało 200 milionów złotych na wypłaty dla byłych właścicieli i kuratorów. I to jest dobra wiadomość. Czy prokuratura zajmie się przekrętami?

2 komentarze:

Romantyczka pisze...

Wątpię, czy ktokolwiek w tym kraju się tym procederem zajmie. Ponieważ, nadal trwa grabienie narodu i również bezprawnie, jak w poprzednich latach. No chyba że, w końcu naród obudzi się z tej śpiączki w którą został celowo wprowadzony, po obaleniu komuny. Pozdrawiam Cię wiosennie i życzę dobrego dnia :)

Probus pisze...

Pisałem kiedyś, że przed prywatyzacją należało dokonać reprywatyzacji. Oczywiście na normalnych i uczciwych warunkach. Zwracając przy tym uwagę, co właściciele robili we wrześniu 1939 r. Bronili Ojczyzny, czy grzali się na emigracji, korzystając ze szwajcarskich kont? Dlaczego krzywdy jednych mają wyrównywać potomkowie tych którzy o Polskę walczyli i ginęli?
Temat - ocean. Pozdrawiam!