KIM JEST ZDZISŁAW
SIPIERA?
Wpadłem wczoraj do Izy ( Izabeli) mojej
przyjaciółki z lat młodości (pracowaliśmy razem 13 lat) bom dawno jej nie
odwiedzał. Zastałem ją całą w nerwach, usiłowałem wezwać lekarza, ale stanowczo
mi zabroniła. Zgodziła się bym pobiegł do apteki po środki uspokajające.
Gdy po zażyciu kropelek nerwy wróciły do
normy zapytałem co się stało?
- Wyobraź sobie,
że niejaki Sipiera osobnik nikomu nie znany, (Zdzisław Sipiera – wojewoda
mazowiecki) usiłuje ulicę Armii Ludowej nazwać imieniem prezydenta Lecha
Kaczyńskiego.
- Znając twoje, Izuniu korzenie i poglądy
jestem mile zaskoczony, że bronisz ulicy Armii Ludowej.
- Ależ Mirku, ja bronię prezydenta Lecha
Kaczyńskiego, który spoczywa wśród królów, wykazał się niespotykaną odwagą i
nie uląkł się świstu kul putinowskich, na pierwszej linii frontu. Jak można
narodowemu bohaterowi przydzielić ulicę Armii Ludowej? Przecież to nie ulica, a ogryzek ulicy. Co
innego, gdyby ulicę Marszałkowską albo Aleje Jerozolimskie uszczęśliwić
imieniem Lecha Kaczyńskiego. Słowa złego bym nie powiedziała. Ten, jak mu tam,
Sipiera to jakiś dywersant. Dziwię się, że pan Jarosław Kaczyński godzi się na
poniżanie własnego braciszka.
- Masz rację Izo, wiesz, w tej chwili
przypomniało mi się pewne zdarzenie w Łodzi z czasów przebrzydłej komuny.
Władze centralne poleciły, aby główną ulicę miasta nazwać imieniem
generalissimusa Józefa Stalina. Ulica główna w tym mieście to Piotrkowska, a
peryferyjna nosiła nazwę Główna. I tę właśnie przemianowano na ulicę Stalina.
Czy pan Sipiera nie urodził się aby w Łodzi?
2 komentarze:
Jak do tej pory, nie słyszałem, by ktokolwiek wyjaśnił za jakie wybitne zasługi ma mieć pomniki, ulice, skwery, itd. Pozdrawiam!
Czcigodny PROBUSIE, ja też nie słyszałem. Wybacz, że nieudolnie zrelacjonowałem ironiczną wypowiedź mojej znakomitej przyjaciółki. Kłaniam się nisko i gorąco pozdrawiam.
Prześlij komentarz