środa, 24 stycznia 2018

FASZYŚCI POJAWILI SIĘ NAGLE?

Od wyemitowania przez TVN filmu o faszystach w polskim lesie, najwybitniejsze osobistości, można powiedzieć autorytety, wyrażają swoje oburzenie i zaskoczenie. Polscy miłośnicy Adolfa Hitlera celebrują urodziny demona zła.
Nagle nie uderza nawet piorun z jasnego nieba. Najpierw pojawiają się ciemne chmury, potem pomruki nieba, grzmoty, a dopiero na końcu piorun uderza grozą.
W państwie, gdzie skarlenie umysłowe dużej części elit politycznych jest widoczne jak na dłoni powstają warunki dla rozwoju neofaszyzmu.
W państwie, gdzie ze szpiega, który zdradził swoją ojczyznę na rzecz wielkiego mocarstwa robi się bohatera, a super szpiegowi, który dla ojczyzny i wielkiego mocarstwa zasłużył się nadzwyczajnie obniża się emeryturę, w ten sposób niszczy się moralność, stwarza warunki dla bandytyzmu.
W państwie, w którym z bandziorów robi się bohaterów wyklętych ośmiela się ludzi do czynienia zła.
Daje się przyzwolenie dla bandytyzmu, gdy lider partii rządzącej dzieli obywateli na lepsze i gorsze sorty. Ośmiela w ten sposób ludzi prymitywnych do aktywności.
W państwie, w którym minister nie widzi nic złego w tym, że w marszu niepodległości niosą faszystowskie hasła, a jego podwładni po marszu protestacyjnym pań plądrują biura organizacji kobiecych muszą zrodzić się grupy upiornych faszystów.
Gdy trzej wicepremierzy rządu, który jeszcze nic imponującego nie zbudował ogłaszają, że trzeba zburzyć Pałac Kultury i Nauki, gdzie mieszczą się instytucje pożytku publicznego, placówki kultury i nauki daje się sygnał prostactwu, że burzenie i zabijanie innych to nic zdrożnego.
W państwie, gdzie rządzi się przy pomocy strachu, czczenie urodzin mordercy musi prędzej czy później zaistnieć.
Straszy się obywateli uchodźcami, którzy mogą przywlec robale i inne zarazy, straszy się Rosją, która czyha, by podbić Polskę, straszy się dniami i nocami komunizmem, który nie istnieje, zohydza się wizerunek Polski Ludowej i poniża ludzi, którzy odbudowali Ojczyznę ze zniszczeń wojennych.
Demoluje się system prawny pod hasłem usprawnienia sądownictwa, a nie stawia przed sądem, choć minęło już tyle czasu osobników, którzy zatłukli w komisariacie Igora Stachowiaka, człowieka, który miał przed sobą całe życie.
Strach i nienawiść panują w państwie polskim. Nie widzicie tego, nie odczuwacie. Nie otrzymujecie e-maili „czyszczenie dysku nic ci nie pomoże, dopadniemy cię…”
Nagle faszyści się nie pojawili, oni czują się bezkarnie, gdy przedstawiciel PRAWA oznajmia, że „swastyka to znak szczęścia” W Polsce?


1 komentarz:

Probus pisze...

Nic dodać, nic ująć. Pozdrawiam!