środa, 1 maja 2013

124 LATA


124 lata temu II Międzynarodówka dla upamiętnienia protestu robotników w Chicago (1886 rok) ustanowiła dzień 1 maja Świętem Pracy. 124 lata to szmat czasu. Neoliberałowie "kapitalizm" przemianowali na "wolny rynek", bo jak pisze John Kenneth Galbraith w "Gospodarce niewinnego oszustwa": "Reputacja kapitalizmu stała się tak zła...",że trzeba ją było zastąpić wolnym rynkiem. Tymczasem zdaniem Galbraitha: "Wiara w gospodarkę rynkową, w której konsument jest suwerenem, jest jedną z naszych najbardziej powszechnych postaci oszustwa".
Kapitalista wyzyskiwacz, stał się dla ludzi dobroczyńcą, daje bowiem nam pracę, z której zwykłym ludziom trudno wyżyć od pierwszego do pierwszego. Jeśli jesteś na wolnym rynku zatrudniony, na umowę śmieciową, to nie jesteś wyzyskiwany. Powinieneś być wdzięczny korporacji, że masz nędzne grosze na przeżycie, ta umowa śmieciowa zapewnia ci wegetację i pozwala pracować już nie dla kapitalisty wyzyskiwacza, a dla korporacji. Wydaje się jakby historia wydarzeń w Chicago zatoczyła koło. W pracy musisz siedzieć cicho, nie wolno ci krytykować swoich dobroczyńców, bo cie wyleją na bruk i zdechniesz z głodu.
I nie obronią cię związki zawodowe, bo dziś już nic nie znaczą. Pogromczyni związków zawodowych ( Margaret Thatcher) wdzięczni beneficjenci wolnego rynku zbudują w Warszawie pomnik. Proponuję wznieść monument na miejscu palmy.
I tak każdego dnia jesteśmy oszukiwani. Czynią to instytucje państwa neoliberalnego. GUS wmawia nam, że przeciętne wynagrodzenie w IV kwartale 2012 roku wyniosło 3690,30 złotych. Od razu czujesz się lepiej. Prawda? Nie dodaje, że 60 % zatrudnionych nigdy takich zarobków nie widziało.
Popieraj Platformę Obywatelską, PiS, Ruch Palikota, te partie zadbają o twój niewolniczy żywot i będą cię nadal oszukiwać.
A lewicę tak ci obrzydzą, przedstawiając PRL, jako wielki obóz koncentracyjny, że ze strachu wybierzesz "mniejsze zło". I procesję Bożego Ciała.

Brak komentarzy: