wtorek, 22 października 2013

DWAJ PANOWIE "M"

Można bez przesady napisać, że w ostatnim czasie zawładnęli mediami. Na przemian ekscytują dziennikarzy, a za ich pośrednictwem opinię publiczną. Nie tylko nad Wisłą, ale nad Menem, Aarą i Tamizą, skąd do mnie dzwonią  rodzina i znajomi.                                   Dwaj panowie "M": Józef arcybiskup Michalik i Antoni poseł Macierewicz. Nie szczędzą nam sensacji.
Arcybiskup Michalik zasłynął wypowiedzią, cytuję za Internetem: "Słyszymy nieraz, że to często wyzwala się ta niewłaściwa postawa, czy nadużycie, kiedy dziecko szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga". Myśl filozoficzna czy zwykły bełkot? Kto jest tym drugim człowiekiem? Arcybiskup nie definiuje. I rozwadnia dalej: "Wiele tych molestowań udałoby się uniknąć, gdyby te relacje między rodzicami były zdrowe". A w głosie arcybiskupa obłudna troska o dzieci, łagodna, ojcowska przygana pod adresem rodziców i ani słowa o pedofilach w duchownych sukienkach. Krytyka postawy arcybiskupa to ewidentny atak na Kościół, oczywiście atak nie dopuszczalny, bo Kościół jest głosem Boga. A domaganie się odszkodowań od Kościoła jest już chyba grzechem śmiertelnym. Kościół nie ponosi wszak odpowiedzialności za swoich pracowników.
Drugi pan "M", Antonii Macierewicz dwoi się i troi, by dowieść, że w Smoleńsku Tusk i Putin dokonali zamachu. Wczoraj poseł Macierewicz zgromadził na konferencji naukowej kwiat "wybitnych super ekspertów", którzy zademonstrowali niezbite naukowe dowody w postaci puszek po piwie i innych napojach. Córcia moja zadzwoniła pytając, dlaczego na "naukowej" konferencji reklamuje się piwo, a znajomy z Frankfurtu nad Menem poprosił   abym mu przysłał kilka parówek demonstrowanych przez uczonego, bo frankfurterki już mu się przyjadły.
Najsmutniejsze w dyskusji o tragedii smoleńskiej jest to, że prezes Polskiej Akademii Nauk, ignorując pracę państwowej komisji Millera, usiłował uwiarygodnić szamaństwo i sprawić, by z zespołem Macierewicza dyskutowali znawcy katastrof lotniczych.

Brak komentarzy: