środa, 26 marca 2014

NIE STRASZ, NIE STRASZ, BO...

Pan Donald Tusk, jeszcze premier, powrócił do starych wypróbowanych wzorców propagandowych. Znowu filmują go na tle polskiego uzbrojenia. W ten sposób pragnie On powiedzieć gawiedzi, że nie odda ani guzika, i że obroni III RP przed Putinem, choć Putin nie ma roszczeń terytorialnych w stosunku do Polski. Nie podnosi cen ropy ani gazu. Tusk dziś był fotografowany także na tle rur i różnych metalowych urządzeń transportowych. I choć prezydent USA, Barack Obama, jasno powiedział, że nie ma zamiaru wszczynać wojny o Krym to Tusk nadal nas straszy wojną. Tak się zagalopował, że wypalił, iż 1 września dziatwa polska może nie pójść do szkoły, a teraz jego akolici dokonują nadludzkiego wysiłku, aby wytłumaczyć nam co miał, ich szef, na myśli, gdy walnął z grubej rury. Moim zdaniem wypowiadając ten idiotyzm w ogóle nie  myślał.
Mój, śp. dziadek, gdy ktoś bez uzasadnienia usiłował straszyć bliźnich mawiał: nie strasz, nie strasz, bo się zesrasz.

Brak komentarzy: