niedziela, 26 października 2014

OBROŃCY PANA RADOSŁAWA SIKORSKIEGO

Szeregi obrońców marszałka Sejmu, pana Radosława Sikorskiego w błyskawicznym tempie rosną. Dziś prezydent III RP, pan Bronisław Komorowski w ojcowskim, napuszonym stylu rozgrzeszył łaskawie byłego ministra spraw zagranicznych. Poseł Twojego Ruchu, pan Andrzej Rozenek, człowiek inteligentny, mądry, do niedawna bezkompromisowy, wypowiadał się dziś, u Kamila Durczoka bardzo łagodnie i wyrozumiale potraktował pana marszałka S. i jego skandaliczne zachowanie. Przesłuchiwany przez odmłodzoną i wygładzoną Monikę Olejnik lider Twojego Ruch, pan Janusz Palikot powiedział, że nie zagłosuje za wnioskiem PiS, w ten sposób zasilił szeregi obrońców Radosława Sikorskiego. Platforma Obywatelska wczoraj jeszcze podzielona dziś stanęła murem za Sikorskim. No,cóż kamień u szyi tej partii jest jej wyborem.
Nie dziwota, że sławny redaktor, Kamil Durczok zdurniał i wcisnął widzomTVN 24 kit niebywały. Oznajmił ni mniej ni więcej: prześledziliśmy w redakcji minuta po minucie materiał z wizyty premiera Tuska w Moskwie i nie było spotkania Tuska z Putinem. I jest to łgarstwo! Przez trzynaście lat, jako dziennikarz towarzyszyłem ( zapraszam na www.kronikarzprl.com.pl) najważniejszym osobom w PRL w wizytach zagranicznych. Wizyty składają się z części oficjalnych i prywatnych (spotkania np. w cztery oczy). Dziennikarzy dopuszcza się na kilka minut na spotkania oficjalne, na spotkania prywatne dziennikarze są dopuszczani bardzo rzadko i też na chwilę. Niech więc pan Durczok nie wciska widzom TVN 24 kitu. Jest prawdopodobne, że spotkanie panów Tuska i Putina odbyło się przy koniaku i kawiorze. Putin mógł w swobodnej, prywatnej rozmowie zaproponować Tuskowi zwrot Lwowa. Mogę założyć, że tak było. Tusk musiał na taką propozycję zareagować. Jeśli Putin żartował to Tusk musiał żartem odpowiedzieć. Mógł w takim spotkaniu (koniak - kawior) uczestniczyć Sikorski. Ale ujawnianie prywatnej rozmowy, na takim szczeblu jest nie tylko niezgodne z dobrym wychowaniem, jest zwykłym draństwem.
Zastanawiam się, dlaczego zbankrutowany polityk ma tylu obrońców?

1 komentarz:

Probus pisze...

Nie miałbym nic przeciw temu władze RP wreszcie spotkały się z władzami Rosji. Niech sobie nawet walnęli po stakańczyku. Zgoda buduje!