piątek, 27 lutego 2015

ŻAŁOŚNI AMTORZY

Przyznaję, zaczynam się bać, że żałośni amatorzy rządzący Polską wpakują nas, obywateli w awanturę, za którą niektórzy z nas mogą zapłacić życiem. Rząd, pożal się Boże, nakręca atmosferę zagrożenia, straszy obywateli Rosją. Tymczasem Rosja nie ma zamiaru podbijać Ukrainy, gdyby chciała, tu powołuję się na wypowiedź generała najbardziej wojowniczej US Army, dowódcę NATO w Europie wystarczy armii rosyjskiej pięć dni. Wierzcie mi, że Ameryka nie wyśle w takim przypadku ani jednej rakiety w kierunku Rosji, bo odwet natychmiast dotrze do Waszyngtonu. Amerykanie wolą wpakować w awanturę głupich Polaczków, którzy uwielbiają umierać za cudze interesy. Ja, oczywiście ze względu na wiek do wojaczki się nie nadaję, ale żal mi młodych, którzy będą umierać za Ukrainę.
 Nie tracę jednak nadziei. Pocieszam się myślą, że zwykli obywatele Ukrainy przepędzą oligarchów, dogadają się z Rosjanami. Ciągle też mam nadzieję, że jesienią podziękujemy nieudacznikom i powierzymy władzę ludziom odpowiedzialnym, którzy będą się kierować jedynie interesem obywateli, a nie amatorskimi urojeniami.

1 komentarz:

Probus pisze...

Smutne to co piszesz, ale trudno nie zgodzić się z Tobą.