czwartek, 30 maja 2013

PCHŁA STROFUJE SŁONIA

Magister filozofii, lider ruchu własnego imienia, ojciec założyciel Europy +, poseł na Sejm III RP, hołubiony przez media niezależne, pan Janusz Palikot popisał się w "Faktach po faktach" (29.05. 2013) nieuctwem, cynizmem i zakłamaniem. Robił sobie publicznie jaja z widzów myślących. Oznajmił mianowicie, że jego wysłannik wchodzący w skład orszaku marszałki (marszałkini) wygarnie, jeśli nie zrobi tego pani Ewa Kopacz, chińskim komuchom, że nie przestrzegają praw człowieka. Facecjonista z Biłgoraja zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że ani pani marszałka (marszałkini), ani przyboczny ojca założyciela, nie zrobią tego, bo naruszyliby umowę zawartą z władzami Chińskiej Republiki Ludowej przez prezydenta III Rzeczpospolitej Polskiej.
Można zrozumieć umizgi Janusza Palikota (notowania spadły) do telewidzów, ale trudno zrozumieć brak umiaru. Poseł Palikot powinien zatroszczyć się w pierwszej kolejności o realizację praw człowieka w Polsce, są one bowiem naruszane nad Wisłą każdego dnia. O niektóre prawa walczy pan poseł, choć nieskutecznie, na Wiejskiej i należą mu się za to słowa uznania.
Podstawowe prawo człowieka zaczyna się wtedy jeśli ma zapewnione godziwe warunki egzystencji. Jak wiadomo w Polsce, którą rządzi także pan Palikot ponad dwa miliony obywateli żyje poniżej minimum ludzkiej egzystencji. Każdego dnia widuję obywateli III RP poszukujących pożywienia na śmietnikach. Rozumiem, że ojciec założyciel Europy + tego rodzaju obrazków nie dostrzega, bo trudno je zobaczyć z za szyby eleganckiego samochodu bądź samolotu.
Magister filozofii powinien wiedzieć, że świat nie jest doskonały. Nie ma idealnych państw i rządów. Wszystkie państwa i rządy mają na swoim sumieniu życie ludzkie. Chińczycy stłumienie manifestacji na placu Tiananmen. Ale nie można im bez przerwy tego wypominać, wszak nie wypomina się Amerykanom eksterminacji Indian. Filozofowie są ludźmi, którzy nade wszystko cenią sobie umiar. Magister filozofii powinien o tym pamiętać nawet gdy dla poklasku robi z siebie błazna.
Lider ruchu własnego imienia, ojciec założyciel Europy +, poseł na Sejm III RP przypomina mi pchłę, która usiłuje ukłuć słonia noszącego nazwę Chińskiej Republiki Ludowej.

Brak komentarzy: