czwartek, 30 maja 2013

NIE DO WIARY

To wprost nieprawdopodobne. Starzy kawalerowie przywdziawszy złote szaty zakwestionowali osiągnięcia ludzi nauki, poddali krytyce metodę in vitro uhonorowaną nagrodą Nobla, oznajmili Polakom, że prawo boże jest nadrzędne nad prawem stanowionym przez Sejm, wezwali prawodawców, aby nie uznawali praw ludzi kochających inaczej, sprzeciwili się związkom partnerskim, uznali, że zamrażanie zarodków jest niedopuszczalne. Takiego nasilenia wstecznictwa próżno by szukać w państwach Europy.
Można by wzruszyć ramionami i zapytać kto im dał prawo ograniczania moich praw, praw człowieka niewierzącego. Dlaczego mam żyć według zasad stanowionych przez starych kawalerów nie mających pojęcia o miłości ludzi do ludzi, o radości z uprawiania seksu? Przecież nie mają w tej dziedzinie żadnych doświadczeń.
Jeżeli Bóg istnieje i prawdą jest, że dał mi wolną wolę to, dlaczego usiłują wtrącać się w w moje z Bogiem relacje?
Długa jest historia wstecznictwa Kościoła, prawie zawsze hierarchowie sprzeciwiają się postępowi w nauce i w życiu społecznym. Na szczęście nie są w stanie zatrzymać rozwoju świata, bo wszystko jak mówi Księga dzieje się z woli Boga. Trzeba mieć tupet, aby sprzeciwiać się woli Szefa.

Brak komentarzy: